dylematy z bramą garażową
Jesteśmy teraz na etapie walki z kolorystyką bramy garażowej. A właściwie trwa walka między budżetem a naszymi wrażeniami estetycznymi. Czy kolor jest wart +2.5tys zł?
Na wizualizacji projektu biura HK jest bardzo ładne drewno jednak prawie nie osiągalne, ew poprzez bramę z wypełnieniem drwnianym i wtedy dowolne kolory można impregnatami osiągnąć jednak to totalnie nie dla nas, nie chcemy mieć co kilka lat problemów z odmalowywaniem i wieczym impregnowaniem.
Idziemy więc w kierunku okleiny drewnopodobnej w trochę ciemniejszym i zimniejszym odcieniu.
Większość wycen jakie do tej pory otrzymaliśmy oscyluje w okolicach 8-8,5 tys za bramę z montażem niezależnie od kolorystyki, wymiar 5000x2450.
Znaleźliśmy firmę z Pułtuska, która oferuje nam bramę producenta Gros w cenie 5,5-6 tys.
Jednak okleina która najbardziej nam się podoba - Siena noce, jest za dodatkową dopłatą. To niestandardowy kolor i wtedy niezależnie od producenta Gros, Wiśniowski czy Krispol... i tak ponad 8 tys.
W niższej cenie możemy wybierać miedzy orzech a dąb bagienny, ew antracyt, jednak orzech trochę za bardzo jest pomarańczowy a dąb bagienny już zbyt czarny, no a antracyt taki nijaki i okna oraz drzwi będą w kolorze antracyt i chcieliśmy trochę ocieplić wygląd budynku...
Siena noce byłby idealny... i teraz albo poczekać kilka miesięcy, uzbierać kasę i odżałować te 2,5 tys za kolor, albo przekonać siebie, że inny kolor też może być... :D
Co do producenta zdecydowani jesteśmy na Grosa, no chyba, że jakimś cudem znajdziemy innego producenta co do 6 tys zrobi nam brame w kolorystyce którą chcemy.