wieniec
wczoraj został wieniec zalany, pompa przyjechała ogrooomna tym razem, jak do jakiegoś bloku a beton się spóźnił prawie 2 godziny
poza tym wszystko poszło sprawnie ;)
wczoraj został wieniec zalany, pompa przyjechała ogrooomna tym razem, jak do jakiegoś bloku a beton się spóźnił prawie 2 godziny
poza tym wszystko poszło sprawnie ;)
Ścianka kolankowa gotowa, jednak 2 i pół bloczka :)
Chłopaki już się biorą się za wieniec i jutro przyjeżdża beton.
Niestety wyszło spięcie z sasiadem a udostępnial nam prąd no i dziś nas odciął i musieliśmy na szybko zorganizować agregat...
Dobrze, że chociaż wreszcie się wypogodziło :)
Dziś przyjechała więźba, beton komórkowy na ściankę kolankową oraz papa. Do tego zrobiliśmy tourne po hurtowniach za takimi "datalami" jak kotwy, cement, dodatkowe elementy do naszego komina, gwoździe itp itd
Stal ma dojechać jutro.
Jednak największym hitem dzisiejszego dnia był niespodziewany przyjazd ekipy ;)
Nieźle nas zaskoczyli bo umawialiśmy się na wtorek/środę a tu niespodzianka w poniedziałek :) Całe szczęście, że materiały już ogarnięte i niczego nie brakuje :)